Helboy - 2007-07-03 17:24:42

Pewnie nie jeden zastanawiał co daje poszczególny tryb walki ale to jest proste i mogę to teraz wytłumaczyć.
Atak-Atakuje się armią, głównie dla zdobycia forsy bo co do exp-a to to ma pewne wady (o tym później)
Pojedynek- Walka umiejętnościami bohatera, im więcej walczysz tym lepszy jesteś, tu też odgrywają role itemy.
Pojedynek śmierci- Dokładnie nie wiem co się zarabia pow wygraniu takiego pojedynku ale ta osoba która przegra ma resetowaną postać.

A teraz napisze co wywnioskowałem z poszczególnych trybów i użytkowania ich:
Jak się walczy cały czas pojedynkami zdobywa się staty czasami nawet extra szybko lvl no i oczywiście coś w rodzaju ochrony. Więc jeżeli ma się duże staty to będą się bali nas atakować pojedynkiem. Pewnie nie jeden by się zapytał: przecież wtedy mogą nas rozwalić armią. I tu jest haczyk jeżeli kupimy sobie dużo armii to też będziemy wygrywać z każdym w ataku armią. No i zostaje jeszcze pojedynek śmierci. Jeżeli jakiś gracz nas zdenerwuje to go możemy wyzwać na ten pojedynek śmierci, no i jeżeli dużo więcej walczyliśmy pojedynkami to wygrywamy z nim no i jedna mniej irytująca osoba. prosta lecz skuteczna taktyka. Jezeli ktoś ma wątpliwości niech tu pisze. Bardzo będe wdzięczny za wszelkie uwagi.

Lord Hemdroghorn - 2007-07-03 17:39:12

Uważam, że jeśli będzie się umiejętnie łączyć grę pojedynkami i armią, to efekty mogą być bardzo owocne. Co nam dadzą pojedynki, skoro będzie nam brakować złota? Najlepiej rozwijać obie te umiejętności i być uniwersalnym graczem. Wtedy większość graczy (pewnie nie wszyscy) będzie się bała wyzwać nas na pojedynek, a duża armia to też jak się domyślacie niezły sukces, bo złoto łatwo nią można zdobyć. Trza tylko bohatera, co ma go trochę znaleźć, albo pobawić się w złodzieja skarbców, czego nie radzę teraz robić, bo trwają obecnie małe zamieszki z tym związane.

Helboy - 2007-07-03 17:54:02

Masz bardzo dużo racji ale forse można zyskać w kopalniach a na pojedynkach też można nieźle zarobić

Lord Hemdroghorn - 2007-07-03 18:20:43

No tak, ale w kopalniach wydobywasz drewno, kryształ, siarkę, a złoto zdobywasz...

Helboy - 2007-07-03 18:36:44

to przecież zawsze można skorzystać ze skarbca gildii i z opcji podatków.

Lord Hemdroghorn - 2007-07-03 18:39:35

Niby tak, ale jeśli każdy by tak robił, to nic by w skarbcu nie byłoXD

Helboy - 2007-07-03 18:42:08

to jest wniosek nie ma najlepszej techniki walk czyli niech każdy walczy tak jak chce.

Ale mam takie małe pytanie.
Co daje pojedynek śmierci jak się go wygra?

Tequila Valandil - 2007-07-05 10:22:03

Już odpowiadam:
pojedynek śmierci - w razie konfliktu z innym graczem pojedynek śmierci to 20 walk stoczonych między dwoma graczami - gracz który wygra więcej walk wygrywa zaś gracz który przegra ma resetowane konto czyli gra "od zera" - bez sprzętu, bez złota, bez expa... zastrzegam jednak że REGULAMIN ZAKONU NIE PRZEWIDUJE UDZIAŁU W POJEDYNKACH ŚMIERCI...

walka armią - jeśli walczymy armią, łatwiej jest zdobyć złoto bo atakując inne armie rabujemy większość złota drugiego gracza plus część złota z jego skarbca jeśli tam złoto trzyma... statystyki rosną jednak są to statystyki za walkę armią - bohater jest wtedy słaby i pokona go w pojedynku większość graczy nie walczących armią...

pojedynki - jeśli ktoś bije się w pojedynkach od początku, może uzyskać bardzo dobre statystyki, a jeśli do tego jeszcze ma w miarę dobry sprzęt to będzie jednym z lepszych szermierzy... co do złota, to w pojedynku zdobywa się tylko kilkanaście procent (ok. 15) złota przeciwnika, zaś część złota musi iść na leczenie postaci po pojedynku... Jednak jeśli ustawicie sobie wydobycie (produkcję) na 50% (np. tartak 10% kopalnia kamienia 10% siarki 10% kryształu 20%) to pozostałe tury macie na pojedynki, a wydobyte surowce możecie sprzedać na targowisku (innym graczom ale można też sprzedać na targ bez dodawania oferty sprzedaży)... złoto tak uzyskane najlepiej wpłacić do banku - stracicie 10% złota ale będzie tam bezpieczne i będzie rósł procent, zaś w skarbcu procent nie rośnie i mogą go inni obrabować...

w razie pytań piszcie, postaram się wyjaśnić...

Lord Hemdroghorn - 2007-07-05 12:51:28

Szczerze mówiąc, to jestem w tej grze dość krótko i nigdy się nie pojedynkowałem za pomocą śmiertelnego starcia. Jeśli możecie, to powiedzcie, jak t dokładnie wygląda i czy pojedynek jest taki sam jak zwykły?

Nyarlathotep - 2007-07-06 09:42:26

Ja niestety zbyt późno dowiedziałem się o korzyściach wynikających z pojedynku i prawie karzdy przegrywam :/ Mam więc pytanie: czy ekwipunek w znacznym stopniu wpływa na wynik pojedynku?

Lord Hemdroghorn - 2007-07-06 14:57:30

No raczej tak. Po co by był?

Drakon - 2007-07-06 22:18:03

Hmmm... a czy zdobyte umiejętności w pojedynkach wpływają na atakowanie armią?

Tequila Valandil - 2007-07-06 23:42:26

W śmiertelnym pojedynku i tak regulamin udziału brać zabrania...
natomiast co do pojedynku i ataków... - grając w pojedynkach rozwijacie atak, obronę i magię bohatera, zbierając expa za pojedynki oraz rośnie wam życie pomalutku. Sprzęt wspomaga i poprawia wasze szanse w pojedynku, szczególnie gdy charakterystyki są wyrównane...
natomiast jeśli atakujecie armią, to zbieracie też expa, ale ten exp jest za atak armią i nie ma wpływu na pojedynki... co więcej im więcej expa za ataki armią (walka armią) tym mniejszy exp za pojedynki i odwrotnie. dlatego właśnie trzeba zdecydować czy grać na armię czy na pojedynki... Ja wybieram zawsze ten drugi sposób ale to kwestia wyboru gracza...
są jeszcze czary oraz umiejętności z akademii, jedne mogą pomagać w pojedynku, drugie w dowodzeniu armią...

jeśli ktoś chce może zawsze zresetować konto i zacząć od zera, grając na jeden styl gry (armia lub pojedynek) - kiedy ruszy ogólny dostęp do zbrojowni, ze sprzętu będzie można korzystać już od drugiego poziomu (wszystko w swoim czasie)...

Lord Hemdroghorn - 2007-07-10 20:22:15

A tak na marginesie to z ciekawości chciałem spytać ile macie stoczonych pojedynków? Mam zamiar brać z nich przykład i na odpowiednich poziomach mieć mniej więcej tyle samo załatwionych walk, co oni.

Tequila Valandil - 2007-07-11 09:41:10

No ja mam teraz 38 level, a pojedynków stoczyłem niecałe 7 tysięcy...

Lord Hemdroghorn - 2007-07-11 11:49:30

To musisz mieć niezłe staty, chyba że większość przegrałeś, ale w to wątpię:D Ja stoczyłem w przybliżeniu 2000 i rozwalam wszystkich, co mi się nawiną, poza nielicznymi wyjątkami, których jest ze 3.

Tequila Valandil - 2007-07-11 22:06:54

Staty nie są takie złe, jednak sama walka na pojedynki to nie wszystko - zwłaszcza na wyższych poziomach część lepszych graczy zdobywa unikaty, które jak łatwo się domyśleć, znacząco wpływają na wynik pojedynku... Unikaty można znaleść w labach ale trzeba ich sporo przejść, poza tym pojawiają się one losowo więc i tu jest problem gdyż można masę labów zrobić a unikatu nie znaleść. Ale poza tym walka na same pojedynki tworzy silnego bohatera z dobrymi statami, który wyposażony w możliwie dobrze dobrany sprzęt będzie liczącym się przeciwnikiem w pojedynku...

A swoją drogą zastanawiałem się nad przerzuceniem gildii na jeden styl gry - Zakon szkoliłby zakonników - mistrzów we władaniu wszelkiego rodzaju bronią, nie zaś w prowadzeniu kampanii wojennych czy tworzeniu oddziałów - wszak Zakon to zamknięta enklawa gdzie kształcą się przyszli mistrzowie...

Lord Hemdroghorn - 2007-07-12 10:12:58

No tak, to wymaga zaangażowania, ale w zasadzie, może być to fajny pomysł.

Tequila Valandil - 2007-07-15 00:53:13

Zgadza się - muszę nad tym pomyśleć w wolnej chwili...

Regulus Wielki - 2007-09-07 23:28:25

ja mam 31lvl i Ogółem stoczyłeś(-aś ) 2049 pojedynków.

Ismael - 2007-09-08 18:10:03

Ma skromna osoba pojedynków 9 tys z groszem stoczyła i na 47 poziom tym sposobem sie wybiła :)


Pomysł nauki sztuk walki
bardzo mi odpowiada
wiec zaniechajmy armii
jako nasz przywódca powiada :)

Tequila Valandil - 2007-09-10 08:04:32

Ismael - brawo! Gratuluję talentu - świetny wierszyk...
A co do treści - w Zakonie pozostaje tylko kilka osób które mają armie tak duże że nie warto ich likwidować - wszak włożyli w zbudowanie ich wiele wysiłku. Zaś pozostali nie mają armii bądź mają niewielkie oddziały które pewnie i tak rozbiją silniejsze armie przeciwników... No i dochodzi ideologia doskonalenia bohatera... Tak więc, pojedynek, pojedynek i jeszcze raz pojedynek...

Ismael - 2007-09-10 18:03:55

Ma mowa jest prosta
rym sam przychodzi
miecze nam uniosła
i pieśń nam dowodzi
by zakon nasz skromny
przez te wszystkie lata
zapamiętano chwalebnie
aż do końca świata

:)

Tequila Valandil - 2007-09-11 10:21:11

Coraz lepiej - zastanawiam się czy nie umieścić tego (może z małą modyfikacją - za twoją zgodą oczywiście) w profilu gildii...

Ismael - 2007-09-12 09:51:38

Zgode ma posiadasz
nie licze na chwałę
więc podpis pod wierszem
nie musi być wcale

Tequila Valandil - 2007-09-12 17:45:46

Zrobię w wolnej chwili...

www.xorena.pun.pl www.starsofcabal.pun.pl www.roma.pun.pl www.mychemicalromance.pun.pl www.thehellmod.pun.pl